~ moje poczatki z fotografia ~
listopada 13, 2014
Ostatnio dostaję dość dużo pytań dotyczących tego, kiedy i jak zaczęła się moja przygoda z fotografią, jak to wyglądało, dlatego zdecydowałam, że przeznaczę na to osobny wpis na blogu + przy okazji obejrzycie kilka zdjęć z moich początków.
Pamiętam, że już od małego lubiłam robić zdjęcia wszystkiemu, oczywiście pierwsze były to zdjęcia komórką, ale gdy dostałam już swój pierwszy aparat (Samsung), to wtedy się to nasiliło. Oczywiście te zdjęcia były okropne,
Początki
Początki
Przez pewien okres fotografowałam tylko zwierzęta, dopiero gdy dostałam trochę lepszy aparat, hybrydę (Fujifilm Finepix) to zaczęła mnie interesować fotografia makro i właśnie chyba tego jest najwięcej w mojej bibliotece sprzed lat. I tak też to robiłam przez dłuższą metę, fotografia ludzi mnie zbytnio nie interesowała, aż do 2010 roku - wtedy to miałam swoją pierwszą 'sesję' z Weroniką..
Później już coraz bardziej zaczęłam się tym interesować i zaczynałam robić więcej fotografii ludziom..niestety nie było to zbytnio zadowalające pomimo pomysłów, gdyż aparat nie dawał mi zbyt dużo możliwości...często też pożyczałam lustrzankę od różnych osób, ale co z tego jak nie umiałam się nią ani trochę obsługiwać i robiłam na automacie
Tutaj już pierwsza sesja z Faustyną, z której naprawdę byłam zadowolona..ale teraz jak tak patrze to widzę, że nie było z czego, haha!
Rok 2012;
Zdjęcia, które zrobiłam dość kiepskim sprzętem, a z których jestem dość dumna:
W marcu 2013 roku w końcu miałam lustrzanka i przyrzekam, że byłam tego dnia najszczęśliwszą osobą na świecie! Oczywiście zaczęło się robienie mnóstwa zdjęć, ogarnianie sprzętu, sprawdzanie co potrafi...I zaczęły się pierwsze sesje...wtedy już tak bardzo interesowałam się fotografią ludzi... makro i natura poszły trochę na bok.
Wszystko fajnie pięknie, ale w końcu znudził mi się ten podstawowy obiektyw, które nie oferował zbyt wiele i efekty współpracy z nim nie były zadowalające jak dla mnie:
Wszystko całkowicie się zmieniło, gdy 2013r. dostałam obiektyw Nikkor 50mm, który po prostu uwielbiam! Oczywiście na początek też nie potrafiłam z nim zbytnio współpracować, musiałam wiedzieć jak ustawić przysłonę, czas i różne inne parametry żeby efekty były fajne. Po niedługim czasie w końcu się tego nauczyłam i w końcu mogłam realizować swoje pomysły na zdjęcia.
A dalsze moje kroki i postępy już dobrze znacie, jeżeli śledzicie mnie na facebooku :>
0 komentarze